[ Pobierz całość w formacie PDF ]

przejęcia głosem.
- Ja wiem doskonale - mówił dalej - że jest to niewłaściwy
moment, że to za wcześnie, ale także za pózno. Powinienem poczekać,
aż będziesz w bardziej szczęśliwym nastroju, albo powinienem zadać
ci to samo pytanie siedem tygodni temu. Ale z miłością jest dziwnie.
Ona, żeby się ujawnić, nie czeka stosownej chwili. Pojawia się w
momencie, kiedy najmniej siÄ™ jej spodziewasz.
Kyle zaśmiał się przy tych słowach i czuło się w tym trochę
kpiny z samego siebie.
- Mój los został przesądzony w chwili, kiedy pięć lat temu w
windzie pewna piękna dziewczyna wpadła wprost w moje ramiona.
- Ty... kochałeś mnie...
Eve wciąż miała kłopoty z uporządkowaniem myśli. Targały nią
emocje.
- Wiedziałem, że szaleję za tobą, ale w połowie nawet nie
zdawałem sobie sprawy, jak głębokie jest to uczucie. Zrozumiałem
dopiero wówczas, gdy odeszłaś ode mnie. Nie wiedziałem zupełnie,
jak będę żył bez ciebie!
164
RS
W wyrazie jego oczu Eve wyczytała, jak się czuł, gdy odkrył, że
odeszła. I wszystkiemu ona była winna.
- Przepraszam cię bardzo... - wyszeptała. Kyle zaś mocniej
zacisnął palce na jej dłoni.
- Musiałaś mieć jakieś powody, odchodząc. I bardzo bym
pragnął je poznać! Co zrobiłem i czego się dopuściłem? Te dwa lata
bez ciebie były najdłuższymi w moim życiu. Wiedziałem, że nie
chciałaś, żebym cię odnalazł. Nie mogłem się jednak powstrzymać i
szukałem cię wszędzie, bez przerwy. Ale nie wiedziałem, że
powinienem szukać Eve Montague. A potem, gdy przeczytałem kilka
rozdziałów twojej książki, poczułem się tak, jakby ktoś walnął mnie
młotem kowalskim w głowę. Podejrzewałem, że umyślnie mnie
prowokujesz i wyśmiewasz się z tego, co było między nami.
- Nigdy bym tego nie zrobiła - przerwała mu gwałtownie, a Kyle
skinął głową ze zrozumieniem.
- Wiem o tym, ale w tamtej chwili nie byłem zdolny myśleć
rozsądnie... Zacząłem cię poszukiwać... Byłem tak wściekły, że nawet
mógłbym cię zabić.
- Tak też wyglądałeś - mruknęła, przypominając sobie, jak
przeraził ją tamtego wieczoru.
Był to prawie nie kontrolowany wybuch gniewu, który sprawił,
że czuła, iż stoi w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa. Nieszczęście
polegało na tym, że coś z tamtego odczucia tkwiło w niej nadal.
Nawet jej gorąca miłość, którą czuła do Kyle'a, nie była w stanie
całkowicie tego przeświadczenia usunąć. Miała nadzieję, że gdy
165
RS
wreszcie dowie się, co sprawiło, że odeszła od Kyle'a, uspokoi się
ostatecznie. A może przeciwnie, ten strach się wzmocni?
- Dopiero, gdy zemdlałaś w mieszkaniu Diany - Kyle tłumaczył
jej dalej - zdałem sobie sprawę, jak bardzo byłem okrutny. I wtedy też
uświadomiłem sobie, że sam siebie okłamywałem, sądząc, że cię
nienawidzę, że moja miłość do ciebie umarła. Już wtedy wiedziałem,
że kocham cię nadal, a nawet, że kocham cię jeszcze mocniej niż
poprzednio. No, a potem Jim powiedział mi, że straciłaś pamięć...
Kyle pokręcił z desperacją głową na wspomnienie tamtych
dramatycznych wydarzeń.
- Nie wiedziałem wtedy, co mam robić. Nie wiedziałem, czy
twoja amnezja była prawdziwa, czy też pragnęłaś w ten sposób dać do
zrozumienia, że nie chcesz mnie więcej znać. Nie wiedziałem, czy
zrobiłem coś, co spowodowało twój uraz i odcięło cię od przeszłości.
Jeśli tak, to czy powinienem odejść i pozostawić cię w spokoju?
Twoja propozycja, żebyśmy zaczęli od nowa przyzwyczajać się do
siebie, była niczym lina ratunkowa^ Chwyciłem się jej jak
wybawienia i przysiągłem sobie, że będę robił wszystko, co każesz,
jeśli tylko pozwolisz mi siebie widywać. A potem, gdy już
ochłonąłem z wszystkich wstrząsów i zasięgnąłem porady u
specjalisty, postanowiłem, że dam ci tyle czasu, ile tylko będziesz
potrzebowała, aby w pełni przyjść do siebie.
Jeszcze raz ha twarzy Kyle'a pojawiła się kwaśna, pełna
autoironii mina.
166
RS
- Nie udawało mi się jednak tego planu realizować tak, jak tego
pragnąłem. Czasami naciskałem zbyt mocno, domagałem się więcej,
niż mogłaś dać i czułem się potem okropnie. Teraz chcę naprawić
wszystkie moje błędy - mówił dalej z ironią. - Oto proszę cię,; żebyś
do mnie wróciła i znowu była moją żoną, chociaż nawet nie wiem,
jakie masz względem mnie uczucia.
- Odpowiedz jest prosta, kocham ciÄ™ tak samo, jak ty mnie...
Byłaby głupia, gdyby temu przeczyła. Wiedziała, że można to
było wyczytać z błysku w jej oczach, z rumieńców na policzkach i
promiennego uśmiechu na ustach.
- I oddałabym wszystko, co najlepsze na tym świecie, aby
powiedzieć: tak, wrócę do ciebie, pragnę tego całym sercem.
Obawiam się jednak, że potrzebuję na to trochę czasu.
Pomyślała jednocześnie, że czas nie jest jej potrzebny do
podjęcia decyzji, bo to już zrobiła. Gdy tylko uświadomiła sobie, jak
bardzo kocha Kyle'a, już wiedziała, że chce się z nim związać do
końca życia i dołoży wszelkich starań, aby tak się stało. Nie było to
jednak takie proste i Å‚atwe.
Nie miała prawa przyjąć propozycji Kyle'a. Nie miała również
prawa godzić się na ponowne zostanie jego żoną, gdy Wciąż nie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • domowewypieki.keep.pl