[ Pobierz całość w formacie PDF ]

was od wszystkich trosk.
Ostatnie słowa zabrzmiały bardzo gorzko.
 Ojcze, jak możesz tak mówić! Chyba nie myślisz tego na serio...
 Cóż ja biedny kaleka mam począć! Jaki ze mnie pożytek?  zapytał przygnębiony
stary pan.
Lothar wziął ojca za rękę i pocałował ją. Długo patrzyli na siebie w milczeniu. W końcu
Lothar przemógł się i z uśmiechem powiedział:
 Nasze sumienia są czyste, ojcze! Musieliśmy tak postąpić, aby uspokoić Dianę. A
przecież zależy wyłącznie od nas, żebyśmy nie zmarnowali jej majątku. Pamiętajmy też o mat-
R
L
T
ce. Ona zasłużyła na to, aby uwolnić się od troski i zamartwiania o przyszłość. A ja będę mógł
spokojnie wyjechać i podjąć pracę w Afryce. Co się potem stanie, to rozstrzygnie los.
Starszy pan uścisnął jego rękę, mówiąc:
 Rozumiemy się, mój synu  będziemy traktowali Dorneck jak powierzony nam ma-
jÄ…tek.
 Tak, ojcze!
Herman von Steinach westchnÄ…Å‚:
 Uspokoiłem się. Ale jest jeszcze jedna sprawa: co się stanie jeśli Diana, czego ser-
decznie pragnÄ™, wyzdrowieje?
Lothar pogładził się po włosach, mówiąc:
 Diana powiedziała mi, że w takim wypadku wezmiemy rozwód po moim powrocie z
Afryki. O tym ona sama zadecyduje. Diana będzie wolna kiedy tylko zechce  ja będę uważał,
że jestem z nią związany węzłem małżeńskim na zawsze.
 Czy nie byłoby lepiej, Lotharze, żebyś odłożył swój wyjazd do chwili, aż się sytuacja
całkowicie wyjaśni?
 Myślałem o tym, ojcze, ale jestem zależny od podpisanego kontraktu. Gdybym się
spóznił, musiałbym zapłacić karę, a nie mam na to pieniędzy. Nie ruszę ani feniga z pieniędzy
Diany. Poza tym chciałbym już zacząć pracować. Sądzę, że moja obecność nie jest konieczna
bez względu na to, jak się sytuacja rozwinie. Jeśli Diana wyzdrowieje, moja obecność będzie
dla niej raczej kłopotliwa, gdyż nic nie powinno jej przypominać, że jest w jakikolwiek sposób
związana czy zależna. Powinna mieć czas, aby się nad wszystkim zastanowić. Wyjadę w usta-
lonym terminie.
Noc minęła i gdy zaczęło świtać, pani Brygida zeszła do stołowego pokoju, aby wypić
kawę podaną przez Fryderyka. Poproszono do stołu także starego doktora, który był w pokoju
Diany. Gdy przyszedł, odezwał się podnieconym głosem:
 Moi państwo, wydaje mi się, że nastąpiła pewna zmiana. Właśnie zauważyłem u cho-
rej silną wysypkę na całym ciele. Gorączka nadal utrzymuje się.
Wszyscy troje z napięciem patrzyli na doktora.
 Czy to dobry znak, panie doktorze  szybko zapytała Brygida.
 Wysoka gorączka i wysypka przy tej chorobie są najważniejszymi pomocnymi czyn-
nikami. Mam nadzieję, że nasza bardzo osłabiona pacjentka to wytrzyma  musimy zaczekać.
Pomimo delikatnej budowy ciała jest bardzo odporna. Jest rzeczą zadziwiającą, ile taki pozor-
R
L
T
nie słaby organizm może wytrzymać. W każdym razie te ostatnie objawy rokują poprawę.
Niemniej czekają państwa jeszcze trudne dni, minie sporo czasu zanim Diana wyzdrowieje,
dlatego radzę, aby szanowna pani oszczędnie gospodarowała swoimi siłami.
IV
Lekarz miał rację. Diana jeszcze długo walczyła ze śmiercią i zanim nastąpiło ostateczne
przesilenie choroby, Lothar musiał wyjechać.
Stan zdrowia Diany pogorszył się, ale ponieważ lekarz mógł teraz postawić wyrazną dia-
gnozę, można było zastosować wszystkie niezbędne środki celem zwalczenia choroby.
Lothar nie mógł się pożegnać z Dianą. Gdy po raz ostatni stanął przy jej łóżku, miała tak
wysoką gorączkę, że majaczyła i nie poznała go. Pocałował ją w rozpaloną rękę i wyszedł z
pokoju. Nie myślał o tym, że leżała przed nim jego żona  widział przed sobą tylko chore, mi-
zerne dziecko, któremu chciałby dać trochę swoich sił witalnych, aby je uratować.
Pożegnanie z rodzicami było krótkie i bolesne. Matka mogła się oderwać od łóżka chorej
zaledwie na parę minut; poświęcała jej cały swój czas.
Szlochając objęła ukochanego jedynaka i mocno ściskając, ucałowała serdecznie. Pięć
długich lat nie będzie go widziała, a dzielić ich będzie taka ogromna odległość. Ojciec i syn
milcząc uścisnęli sobie ręce  kto mógł wiedzieć, czy nie żegnają się na zawsze? [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • domowewypieki.keep.pl