[ Pobierz całość w formacie PDF ]
do wózka inwalidzkiego.
Ericaodetchnęłagłębokoi przyłożyłarękędopiersi. Może
powinna odstąpić od swoich zasad i odpisać temu facetowi.
Wózek inwalidzki! Chwała Bogu, że Dustin był przy niej
i złagodził nazbyt złośliwy ton jej odpowiedzi. Gdyby przed
napisaniem swej porady nie doświadczyła bajecznej miłości,
mogła odpisać temu facetowi coś uszczypliwego.
Piszę, żeby zawiadomić, że przeżyłem cudowną noc z piękną
kobietą, która, jak przewidziałaś, uznała za przywilej, że jest
pierwszą kobietą w moim życiu. Gdybyś nie dodała mi odwagi,
może nie odważyłbym się zaryzykować. Jak mam Ci dzięko-
wać? Twoja rada odmieniła mój świat.
Już Nie Zdenerwowany i Już Nie Prawiczek
P.S. Podzieliłem się Twoimi uwagami z kilkoma przyjaciół-
mi, którzy znajdują się w podobnej sytuacji. Jeśli zostało się
inwalidą w dzieciństwie, to może być prawdziwym problemem.
Erica przez kilka minut wpatrywała się w ekran. Lubiła
swoją kolumnę, ale zawsze traktowała ją jak rodzaj
pikantnej zabawy. Nic poważnego. A przecież odmieniła
Prawdziwie i szaleńczo 215
życie tego młodego człowieka. Trzeba się nad tym poważ-
nie zastanowić.
Zapisała list, żeby pózniej nań odpowiedzieć, i ot-
worzyła następny.
Droga Erico,
Piszę nie po to, żebyś włączyła mój list do swojej kolumny,
a żeby Ci podziękować. Przyjaciel podzielił się ze mną Twoimi
uwagami na temat dziewictwa. Dobrze się stało, że nie napisał
ani słowa o wózku. Twoje uwagi pasują znakomicie do każdej
sytuacji, odnoszą się nie tylko do inwalidów. Ale ja także siedzę
na wózku i także jestem prawiczkiem. Dzięki możliwościom,
jakie przede mną otworzyłaś, nie zamierzam już dłużej być
sam. Nawet nie masz pojęcia, ile dobrego zdziałałaś.
Szczerze oddany
Nowo narodzony
Ból głowy minął jak ręką odjął, gdy Erica uświadomiła
sobie, że odmieniła życie co najmniej dwóch mężczyzn,
którym najwyrazniej potrzebne były jej słowa. Albo może
chcieli usłyszeć je właśnie od niej, choć wielokrotnie
słyszeli już je z ust innych. Ale ,,Dateline: Dallas miało
opinię pisma opiniotwórczego, któremu młodzi samotni
ludzie zaczynali ufać, najwyrazniej nie tylko jeśli chodzi
o ocenÄ™ restauracji i imprez rozrywkowych. Widocznie
zaczynali ufać także jej poradom seksualnym.
Podniecona Erica zaczęła czytać pozostałe listy i zna-
lazła jeszcze sześć od mężczyzn skazanych na wózek
inwalidzki, którzy pożyczyli pismo od przyjaciół. Naj-
wyrazniej Zdenerwowany Prawiczek szepnÄ…Å‚ paru oso-
bom słówko, a one z kolei przekazały to innym.
Te listy były przeplatane innymi, pisanymi przez
ludzi szukających dopiero swych pierwszych partnerów
216 Vicki Lewis Thompson
seksualnych, którzy także poczuli się lepiej. Erica zdawała
sobie sprawę, że są jeszcze ludzie, którzy cenią sobie
czystość i pragną zachować ją aż do ślubu, ale większość
pozbawionych doświadczeń seksualnych osób po dwu-
dziestce uważało dziewictwo za rodzaj upośledzenia.
Może to znak czasów, ale taka była opinia zarówno Eriki,
jak i większości jej przyjaciół.
Podskoczyła na dzwonek telefonu. Za każdym razem
kiedy zadzwonił, myślała, że to może Dustin. Tak było
i tym razem. Zmusiła się, żeby iść do kuchni wolnym
krokiem i spokojnie podnieść słuchawkę. Odchrząknęła
i wcisnęła guzik rozmowy.
Halo?
%7łyjesz? zapytała Denise.
Ledwie.
Erica poczuła wyrzuty sumienia. Denise była wspania-
łą przyjaciółką i Erica naprawdę ucieszyła się z jej telefo-
nu. A Dustin i tak nie zadzwoni. Przecież powiedziała mu,
żeby zniknął z jej życia.
Jeszcze nigdy nie widziałam, żebyś tyle wypiła
powiedziała Denise. Jesteś pewna, że spławienie tego
Chłopaka od Dziewictwa było naprawdę dobrym pomys-
Å‚em?
Nie!
Tak. To nie mogło się udać. Ale, Denise, muszę ci
powiedzieć coś niesamowitego. Pamiętasz list Zdener-
wowanego Prawiczka? Rozmawiałyśmy o tym wczoraj
z Josie.
Jasne, że pamiętam. Był słodki. Czemu pytasz?
Chcesz mi dać jego numer telefonu?
Erica ledwo mogła usiedzieć na kanapie podczas roz-
mowy z Denise. Pierwszego dnia po wyjezdzie Dustina
starała się nie siadać na tej kanapie, ale teraz postanowiła
Prawdziwie i szaleńczo 217
się przemóc. Przecież nie mogła unikać korzystania z pod-
stawowego mebla dlatego, że kojarzył jej się z byłym
kochankiem.
Nie mam jego telefonu odparła. I doskonale
wiesz, że nawet gdybym miała, nie mogłabym ci go podać.
Ale napisał do mnie znowu i wiesz co? On jest przykuty
do wózka inwalidzkiego!
To całkiem zmienia postać rzeczy.
Wiem! I jest coś jeszcze. Erica opowiedziała
o zalewie listów z podziękowaniami.
To wspaniale! zawołała Denise. Naprawdę
wspaniale. Widzisz, twoje pisemko zmienia ludziom życie.
Trochę przerażające, prawda?
Może, ale to przecież jest właśnie to, co chciałaś
w życiu robić.
To stwierdzenie tak zaszokowało Ericę, że zamilkła na
dłuższą chwilę.
Nie robiłam tego z rozmysłem wyszeptała w końcu.
Pisemko było jednym z wielu szalonych pomysłów, który
na próbę postanowiłam zrealizować, żeby pobawić się nim,
dopóki nie trafi mi się praca z prawdziwego zdarzenia.
Co to jest, twoim zdaniem, praca z prawdziwego
zdarzenia?
Erica znała odpowiedz na pamięć.
To praca, która daje satysfakcję, bo zmienia świat na
lepsze.
Tak jak to stwierdziła Denise.
Denise! Pomogłam w ten sposób tylko kilku oso-
bom. To niewiele.
Może zechciałabyś zapytać ich, co o tym sądzą.
Podejrzewam, że raczej by się z tobą nie zgodzili.
Tak, ale...
Nieważne. Znam cię doskonale i wiem, że musisz
218 Vicki Lewis Thompson
wszystko przemyśleć na spokojnie. Wybierzesz się dziś ze
mną i Josie do włoskiej knajpki?
Tak, ale żadnego alkoholu.
Ani kropli. Wszystkie mamy robotę. Dostałaś już
swoją szaloną noc, żeby zapomnieć o problemach, więc
teraz będziesz siedzieć o suchym pysku. A tak na mar-
ginesie, odezwał się może twój Chłopak od Dziewictwa?
Nie, ale mówiłam ci przecież, że nie zadzwoni.
Tylko pytam. Do zobaczenia o szóstej. Spotkamy się
u Josie.
Zwietnie. Do zobaczenia.
Erica nacisnęła guzik, żeby się rozłączyć, odniosła
słuchawkę na miejsce i wróciła do komputera. Kiedy
Dustin twierdził, że jej pisemko służy ludziom, nie chciała
słuchać. A teraz to samo powiedziała Denise, a ona nie
miała żadnych ukrytych motywów poza pragnieniem,
żeby Erica pozostała w Dallas.
Głowa znowu ją rozbolała. Jeżeli naprawdę zaczęła
rozważać dalsze prowadzenie ,,Dateline: Dallas , to po-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Odnośniki
- Start
- GR0956.Lewis_Jennifer_Zona_za_milion_dolarow_05
- Lewis Shiner Deep without Pity
- C.S. Lewis Il Nipote Del Mago
- D254. Buck Carole Niezwykła propozycja
- Roberts Nora Ostatni wiraśź
- Mortimer Carole Wybranka pisarza
- D20021169
- Ed Greenwood Elminster The Making of a Mage
- Demony przeszlosci (Serena) Sylvia Andrew
- Loius L'Amour High_Lonesome_v1.0_(BD)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- zipek123.pev.pl