[ Pobierz całość w formacie PDF ]
więc będzie miała sposobność utwierdzić Zacka w przekonaniu, iż
lubi zaspokajać swoje zachcianki, zwłaszcza kosztowne.
W oczekiwaniu na osobę, z którą mieli zjeść lunch, wypili po
lampce wina, a Zack wyjaśnił, że Sam lubi się spózniać, i
zaproponował, aby nie czekali z posiłkiem. Zamówili przystawki -
Nell zdecydowała się na grzankę z pasztetem z kurzych wątróbek.
Kiedy Zack spytał, na które wino ma ochotę, nawet nie przeczytała
nazw i bez wahania wybrała najdroższe z listy. Nie skomentował jej
wyboru, a tylko skrzywił się lekko i spokojnie zamówiwszy wybrane
wino, zaczął jeść przystawkę. Następnie podano im pyszną zupę o
smaku pomidorów, cebuli, selera i rozmarynu, potem zaś główne
danie: arista alla Fiorentina - pieczoną polędwicę wieprzową
naszpikowanÄ… rozmarynem i mielonym pieprzem - i bistecca alla
Fiorentina - ogromny stek przyprawiony oliwÄ… z oliwek, solÄ… i
pieprzem.
Gość Zacka wciąż się nie zjawiał. Nell nie martwiła się z tego
powodu, przypuszczając, że podczas rozmowy o interesach czułaby
się nie na miejscu. Ze smakiem popijała wino, zadowolona, że jego
jakość odpowiada wysokiej cenie. Na deser zamówiła duży kawałek
tortu z migdałami, orzechami, czekoladą i bitą śmietaną.
- Widzę, że nie martwisz się o linię - zauważył oschle Zack. - Jak
str. 76
RS
na osobę tak drobnej budowy, pochłaniasz ogromne ilości jedzenia.
- Na szczęście nie mam kłopotów z tuszą bez względu na to, co i
ile jem.
- Czy oprócz obżarstwa masz jeszcze inne wady? - spytał, gestem
proszÄ…c kelnera o rachunek.
- Nie jestem obżartuchem - zaoponowała Nell. - Po prostu lubię
dobre jedzenie. Nie mam przykrych wad.
- Wypowiadając te słowa, zorientowała się, że zamiast podkreślać
swoje zalety, powinna, zgodnie z powziętym planem, uwypuklać
swoje wady. Szybko dodała więc: - Niekiedy ponosi mnie jednak
ambicja zawodowa. Chcę znalezć się na szczycie i mieć pieniądze.
Tych nigdy nie jest za dużo, prawda?
Zack spoglądał na nią w zamyśleniu.
- Pieniądze bywają potrzebne - przytaknął tonem aż nazbyt
spokojnym.
Wyraz jego oczu zaniepokoił Nell. Nie potrafiła tego sprecyzować,
ale miała poczucie, że czai się w nich grozba. Ucieszyła się, gdy
podszedł kelner z rachunkiem i położył kres tej rozmowie.
Zack spojrzał na rachunek, wyjął kilka banknotów z portfela i
położył je na stole. Nell zerknęła niepewnie na pieniądze.
- To nie pokryje kosztu naszego lunchu - powiedziała po chwili.
- Pokryje moją część - odparł chłodno Zack.
- Jak to?! - zawołała Nell i zarumieniła się, gdy goście przy
sąsiednich stolikach zwrócili głowy w jej stronę.
- Chyba nie spodziewałaś się, że zapłacę za ciebie.
- Ależ tak! - Cichszym, choć wciąż wzburzonym głosem dodała: -
Nie wspomniałeś, że płacimy za siebie!
- Uważałem, że to nie jest konieczne. Nie jesteśmy kochankami
ani nawet przyjaciółmi. Na jakiej podstawie przypuszczałaś, że
mógłbym chcieć zapłacić za ciebie?
- Przecież... zaprosiłeś mnie na lunch. A poza tym dopiero co
podpisałeś kontrakt wart milion dolarów. Stać cię na to.
Zack wzruszył lekceważąco ramionami.
- Nie zaprosiłem cię na lunch. Powiedziałem tylko, że mam
str. 77
RS
spotkanie w sprawach zawodowych i możesz się przyłączyć. Co zaś
się tyczy miliona dolarów - ta suma szybko by stopniała, gdybym
roztrwonił ją na dziewczyny zamawiające najdroższe potrawy w
karcie. Może w jego spojrzeniu kryło się rozbawienie? - pomyślała ze
złością Nell. Czyżby od razu odkrył moją taktykę i z zimną krwią
pozwolił mi ją przeprowadzić?
- Spodziewam się, że zapłacisz swoją część - dodał Zack.
- Nie mogę - bąknęła ze skrępowaniem, po czym wzięła głęboki
oddech i z wielkim trudem wykrztusiła: - Pożycz mi pieniądze.
- Chyba zapomniałaś o jednym drobnym słowie.
- Proszę, pożycz mi pieniądze - powtórzyła, zgrzytając zębami.
- Zdajesz sobie sprawę, że będziesz moją dłużniczką?
- Zwrócę ci wszystko, do ostatniego pensa. Kątem oka dostrzegła
szefa sali, który krążył opodal, najwyrazniej wyczuwając jakieś
napięcie wśród zazwyczaj zadowolonych gości. Niemożność
zapłacenia rachunku w tak eleganckiej restauracji niewątpliwie wy-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Odnośniki
- Start
- Sekretny jezyk kwiatow Vanessa Diffenbaugh
- 0582. Corey Ryanne Sekret milionera
- Quinn Julia Sekretny pamiętnik Mirandy
- 01 Joanna Wayne Cienie przeszłości
- Chmielewska Joanna Wielki diament T.1
- Chmielewska Joanna 1988. Skarby
- Jacobs Holly KrĂłlewski sekret(1)
- Chmielewska_Joanna_ _Najstarsza_prawnuczka
- Giacomo Leopardi Discorso di un italiano intorno alla poesia romantica
- Dom nocy 01 Naznaczona
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- assia94.opx.pl