[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Potężna mana  poprawiła się, zdumiona własnym odkryciem.
Dotknęła policzka Lilly, z jej oczu popłynęły łzy.  Nadchodzi wielki
kahuna.  Będzie miał moc i magię dwóch miejsc.
Ethan rozumiał tylko tyle, że na jego oczach dzieje się coś
dziwnego. Bał się odezwać. Bał się nawet oddychać.
 Tutaj.  Tutu Mary dotknęła zdeformowanym kikutem brzucha
Lilly. Uśmiechnęła się.
 Wiem.  Lilly patrzyła prosto w oczy tej swojej niezwykłej
babci.
148
RS
Ethan aż usta otworzył ze zdumienia. Lilly się do niego
uśmiechnęła i dopiero teraz wszystko zrozumiał.
 Naprawdę? Jesteś tego pewna?  dopytywał się,
uszczęśliwiony. Już nie mógł się doczekać.  Kiedy się urodzi?
 W swoim czasie.  Lilly stanęła na palcach i pocałowała go w
policzek.  Będzie się nazywała Mary Malama Campbell. Będzie
miała uzdrawiającą moc swojej prababki i szlachetne serce swego
ojca.
 I niewysłowioną piękność swej matki  dodał Ethan, tuląc do
siebie Lilly.
149
RS [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • domowewypieki.keep.pl